Noc Świetojańska u Kraszewskiego

26 czerwca br. Stowarzyszenie Przyjaciół Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie we współpracy z pracownikami muzeum zorganizowało wydarzenie Noc Świętojańska u Kraszewskiego. W romanowskim dworze spotkali się miłośnicy tradycji i zwyczajów związanych z obrzędami najkrótszej nocy w roku. Każdy naród, który chce życie własne rozwijać, ma obowiązek w swoich zabawach, rozrywkach i widowiskach podnosić i odtwarzać piękne zwyczaje ojczyste, do których należy u nas sobótka, napisał Zygmunt Gloger. Od zamierzchłych czasów, bo Jan Chrzciciel jeszcze się nawet nie narodził, była to noc wyjątkowa, pełna zabaw, śpiewów i… zalotów. Po wprowadzeniu chrześcijaństwa Kościół, doceniając potęgę tradycji  w wierzeniach i obrzędach, postanowił włączyć kupalnockę do kościelnego kalendarza, a patronem uczynić właśnie świętego Jana Chrzciciela.

Romanowska uroczystość rozpoczęła się wykładem Dzień Białego Boga dnia i światłości, przygotowanym i wygłoszonym przez Panią Mariolę Jeruzalską. Na śpiewająco o sobótce wypowiedziały się zespoły ludowe Pogodna Jesień z Konstantynowa oraz Biesiadnicy z Żeszczynki. Następnie W baśniową Noc Świętojańską zabrała gości grupa teatralna Gokter z Gminnego Ośrodka Kultury w Milanowie. Nie mogło zabraknąć akcentu związanego z naszym mistrzem, bowiem chwilę potem Gokter zaprezentował etiudę na motywach baśni Kwiat paproci Józefa Ignacego Kraszewskiego.

Wprowadzeni w taneczny nastrój uczestnicy wydarzenia przeszli do miejsca po ananasarni, gdzie rozpalono ognisko, a grupa dzieci ze szkoły tańca Boogi Town zaprezentowała tańce inspirowane sobótkowymi zwyczajami. Ostatnia atrakcja wieczoru - występ Ulicznego Teatru Ognia Antidotum z Białej Podlaskiej – oczarowała najbardziej wymagających romanowskich gości.

W obchodach świętojańskich ważna rolę pełnił mityczny kwiat paproci. Według podań, zakwitał tylko raz w roku o północy, właśnie w noc świętojańską. Trzeba było kwiat znaleźć, a odsłaniał on mądrości świata i dawał  niezmierne bogactwo i szczęście osobie, która go odnalazła. Józef Ignacy Kraszewski pięknie opisał ten obyczaj w baśni Kwiat paproci. W Romanowie droga do odnalezienia tej magicznej rośliny była trudna. Na uczestników zabawy czekał quest, a w nim rebusy, których rozwiązanie było pierwszym etapem do zdobycia świętojańskiego trofeum. W zabawie rywalizowało 9 drużyn, a zwycięzcy oprócz kwiatu paproci otrzymali nagrody rzeczowe, wręczone przez gości wydarzenia: Pana Mariusza Kiczyńskiego, Przewodniczącego Rady Powiatu, Pana Mateusza Majewskiego Członka Zarządu Powiatu w Białej Podlaskiej oraz Panią Czesławę Caruk, Radną Powiatu.

Dzięki obecności Dworzan - Koła Gospodyń Wiejskich z Romanowa uczestnicy uroczystości mieli okazję spróbować wypieków świętojańskich oraz regionalnych smakołyków. 

Zabawa w Romanowie trwała do późnych godzin nocnych, a bawiącym się przy ognisku przygrywała Maciejowa Kapela z Lublina.

Zadanie zostało zrealizowane w ramach zadania publicznego w trybie artykułu 19a ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Swojego wsparcia udzielili również:  Pani Mariola Majewska – Apteka w Sosnówce, Soter BIS – Józef Sokołowski w Sosnówce, P.H.U. Sklep Wielobranżowy, Dorota Szmydko-Kolejko oraz PHU Omega Wojciech Kowalczyk w Sosnówce, za co składamy serdeczne podziękowania.